Grecy na Krymie
Pierwsi Grecy pojawili się na Krymie za czasów mitycznych Argonautów. Poszukiwali oni złotego runa między innymi przy brzegu Krymu. Handlarze epoki mykeńskiej dostarczali starożytnym mieszkańcom Krymu przede wszystkim wyroby garncarskie i broń, zabierali zaś suszone na słońcu ryby. Potrzeby mieszkańców basenu Morza Egejskiego wzrastały z biegiem lat. Już w VII w. p.n.e. uprawy rolne w samej Grecji nie wystarczały, aby wyżywić społeczność. Grecy zaczęli więc poszukiwać nowych źródeł żywności. U wybrzeży Krymu pojawili się VI w. p.n.e. i zaczęli zakładać szereg niezależnych miast: Pantikapajon, Teodozja, Kerkinityda, Chersonez, Nimfea. Z tamtego czasu pochodzi wiele nazw krymskich, na przykład Teodozja, zyskała swoje imię z języka greckiego i oznacza tyle co "dana przez bogów", "dar bogów". Po kilku latach greckie miasta zjednoczyły się, aż w końcu utworzyły dwa państwa: Państwo Bosforańskie oraz Chersonez Taurydzki. Grecy podarowali Krymowi antyczne zabytki, ale też sztukę wyrobu win, teatr oraz olimpiady.
Chersonez wziął swa nazwę z greckiego słowa, gdzie oznaczała kilka półwyspów, przylądków i miast w starożytnej Grecji. Obecnie pozostałości miasta stanowią część Sewastopola.
Zajmują obszar ok. kilometra kwadratowego i są otoczone murem z czasów bizantyjskich. Odkryto także pozostałości greckiego muru z IV wieku p.n.e. Podczas wykopalisk znaleziono wiele bizantyjskich kościołów i bazylik, ozdobionych freskami, malowidłami i mozaikami, podobnymi do tych z Rawenny.
W Królestwie Bosforańskim rządziły dynastie Archeonaktydów (od około 480 p.n.e.) i Spartokidów (od około 438 p.n.e.). Swój rozwój zawdzięczało handlowi z Grecją, zwłaszcza z Atenami (gł. zboże, ponadto skóry, futra, ryby i niewolnicy). W następnych dwu stuleciach zagrożeniem dla Królestwa Bosforańskiego stało się państwo Scytów z Krymu oraz Sarmaci, co niekorzystnie wpłynęło na handel. Konkurencja taniego zboża egipskiego spowodowała nieopłacalność miejscowej produkcji. Na skutek tych trudności ostatni władca z dynastii Spartokidów przekazał państwo około 107 p.n.e. królowi Pontu, Mitrydatesowi VI Eupatorowi. Królestwo Bosforańskie dostało się pod panowanie cesarstwa rzymskiego, w czasach Nerona (54-68) stacjonowały tu nawet wojska rzymskie. Nie zostało jednak prowincją, choć korzystało z pomocy finansowej i wojskowej Rzymian, przeżywając ponowny rozkwit.
W V w. p.n.e. mieszkańcy greckich miast budowali teatry, wystawiali przedstawienia na okrągłym placu w środku miasta. Na środku placu znajdował się ołtarz Dionizosa. Teatry były budowane tak, aby przedstawienia mogli oglądać wszyscy mieszkańcy miasta i często miały kilkadziesiąt tysięcy miejsc. Wybierano zaś sztuki najznakomitszych: Sofoklesa, Eurypidesa, Arystofana.
Ponadto, razem z Grekami na półwysep krymski przybyła olimpiada. Odkryto nawet, niedaleko jednego z kurortów Krymu, Anapie, spis zwycięzców w biegu poświęconemu mitycznemu Hermesowi. Wśród zwycięzców byli też mieszkańcy Krymu. Pod naciskiem Chrześcijaństwa olimpiady zostały jednak wycofane.
Wkrótce Grecy zaczęli asymilować się z narodami żyjącymi na półwyspie: Taurami, Scytami, Sarmatami, oraz z ludnością przybywającą na Krym po przyłączeniu go do Bizancjum. Ludy tureckie uczyły się od "bardziej ucywilizowanych" Greków, Grecy zaś przejmowali elementy kultury plemion koczowniczych.
Różnice w końcu zaczęły się zacierać, aż w końcu powstała hellenistyczno-irańska kultura czarnomorska, której głównym centrum stało się Królestwo Bosforu. Kiedy władzę na półwyspie zaczęło dzierżyć Bizancjum, na Krymie rozpowszechniło się chrześcijaństwo. Razem z nim zaczęły przybywać nowe grupy Greków. Szczególnie doniosła rolę odegrał tu ikonoklazm. Liczni emigranci religijni zaczęli napływać na półwysep, powstawały górskie klasztory, rozwinęły się słynne "skalne miasta".
Chersonez Taurydzki pod skrzydłami Bizancjum wyrósł na prawdziwą grecką metropolię - stało tam aż 50 cerkwi i klasztorów. Oprócz zwolenników kultu obrazów na Krym przybywali Grecy wywodzący się od żołnierzy bizantyjskich jednostek wojskowych. Jeszcze jedna fala greckich emigrantów przybyła tu w czasie schyłku Bizancjum, po upadku Cesarstwa Trapezuntu (1461).
W epoce tatarskiej Grecy zajmowali się kupiectwem, bądź prowadzili życie monastyczne. Osadnictwo greckie skupiało się w górskiej części kraju i na Południowym Wybrzeżu.
Po wojnie rosyjsko-tureckiej 1766-1774 Rosja zajęła twierdze w Kerczu i Enikale. Zamieszkiwali w nich w większości Grecy. Rosjanie z ludności miejskiej utworzyli pułk piechoty, który zyskał nazwę bataliony balakławskiego. Książe Potiomkin zlecił im obronę wybrzeża od Sewastopola do Teodozji.
W dni wolne od służby Grecy balaklawscy zajmowali się gospodarstwem, rybołówstwem, handlem.
Kontynuując tradycję antycznych i bizantyjskich Greków zajmowali się również produkcją win. Każdy Grek posiadał w górach choćby najmniejszą winnicę.
W okresie wojny z Turcją o Krym Rosjanie postanowili pozbawić chana jego podstawowych źródeł dochodów oraz zmusić go do korzystania z żołdu Rosjan. Ponieważ cały przemysł, handel oraz rolnictwo znajdowały się w rękach Ormian oraz Greków, Rosja postanowiła namówić narody te do przesiedlenia się. W 1778 r. Krym opuściło 12,5 tysięcy ludzi. Grecy udali się na południowy wschód Ukrainy i założyli miasto Mariupol, gdzie stworzyli zamkniętą społeczność posługującą się własnym dialektem, posiadającą swoją autonomię, szkolnictwo z językiem nowogreckim, samorządem, sądem. Aż do 1859 roku w Mariupolu nie wolno było się osiedlać przedstawicielom innych społeczności.
Inną grupą Greków byli Urumowie żyjący na Krymie stepowym, przy Morzu Azowskim. Również padli ofiarą przesiedleń rosyjskich, po których trafili na wschodnią Ukrainę (Donieck) i Gruzję. Przejęli oni odmianę języka krymsko-tatarskiego.
Po tym jak w 1921 roku zaistniała Krymska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka życie polityczne i ekonomiczne na półwyspie lekko się ustabilizowało. Grecy znów zakasali rękawy do odbudowy przemysłu, które znacznie podupadły w latach rewolucji. W 1921 Grecy stanowili 3,3% ludności całego półwyspu, przy czym 65% Greków mieszkało w miastach, większość też umiała czytać i pisać. W miejscowościach zamieszkiwanych przez Greków funkcjonowały szkoły podstawowe z językiem nowogreckim, a także rady miasta w których językiem pracy był grecki. Wychodziły też greckie gazety i czasopisma. W końcu lat 30-tych władze wchodzą na zupełnie inną ścieżkę prowadzenia polityki dotyczącej mniejszości narodowych. Zaczęto zamykać narodowe szkoły, w tym też greckie, represjonować działaczy politycznych oraz duchownych. Wiele Greków którzy padli ofiarą stalinowskiego reżimu zmarło w sowieckich łagrach.
Rok 1944 przyniósł kolejne deportacje, tym razem na masową skalę. W maju 1944 na Krymie żyło 14300 Greków, oraz 3531 mających greckie obywatelstwo. Tak jak inne narody Grecy zostali deportowani z półwyspu jako współpracownicy Niemców.
Stalin zarzucił im, ze w okresie okupacji niemieckiej zajmowali się handlem i drobnym przemysłem, a władze niemieckie okazywały im pomoc w tej działalności. Ponadto należeli do świata handlu, który przekraczał granice radzieckie.
Grecy tak jak inne narodowości zostali zmuszeni do życia tam gdzie skierowały ich wadze NKWD. Nie mieli prawa wychodzić poza przydzielone im granice bez zgody komendanta. Tych którzy próbowali osiedlić się w inny miejscach, więziono lub wysyłano do obozów pracy.
W 1956 roku zdjęto ograniczenia dotyczące miejsc osiedlania się, co dało Grekom większą swobodę. Wciąż jednak nie wydano pozwolenia na powrót na Krym. Grecy przez lata oderwani byli od rodnego języka, nauczanie odbywało się po rosyjsku. Wymagało od nich dużej woli walki, jako że nigdy nie zgodzili się na asymilację. W skrytości uczono ojczystego języka, kultywowano obrzędy i pielęgnowano narodowe pieśni. Ci którym udało się półlegalnie zameldować, powoli, począwszy od 1956 powracali w granice Krymu.
Ten powolny, jeszcze zabroniony powrót Greków trwał aż do 1989 roku. Wiązał się on z wieloma trudnościami i szeregiem upokorzeń. Większość Greków rozpierzchła się po Krymie, żyjąc daleko od siebie.
Według danych z 1989 roku ludność grecka na Krymie liczyła 2684, a 1994 już 4000 ludzi. Największe skupiska Greków znajdują się w Symferopolu, Jałcie i Kerczu, a także w rejonach Biełogorska. W 1992 roku zarejestrowano krymskie towarzystwo kulturalno-oświatowe mniejszości greckiej. Prowadzi się też prace mające na celu odbudowę pomników oraz cerkwi, języka ojczystego oraz kultury. Tworzy się szereg greckich programów telewizyjnych oraz audycji radiowych.