Mapa serwisu | Kontakt

Eupatoria

Eupatoria

Eupatoria, jedno z najstarszych miast Krymu, jest centrum zachodniej części półwyspu. Położona na pięknym stepowym płaskowyżu, tworzącym malownicze formy skalne, słynie ze wspaniałych plaż i pięknych widoków.
Miasto ma ok. 115 tys. mieszkańców. Po dziś dzień zachowało swój wielokulturowy charakter. Mieszkają tu Ormianie, Tatarzy, Grecy, oraz Karaimi.
Dzisiaj Eupatoria żyje przede wszystkim z turystyki. Jest jednym z największych uzdrowisk na świecie. Kurort posiada błota lecznicze, gorące źródła mineralne, soliny. Funkcjonuje tutaj wiele sanatoriów (min. największe uzdrowisko dla dzieci na terenie Ukrainy). Właściwości lokalnego klimatu oraz wód wykorzystywane są do leczenia wielu chorób.

Dzieje Eupatorii

W V w. p.n.e. istniała tu antyczna grecka osada Kerkynityda, z której eksportowano towary głównie na greckie wyspy Chios i Fasos oraz do Aten. Greckie wazy i monety z tamtych czasów można oglądać w miejscowym muzeum historycznym. W czasach Mitrydatesa Kerkynityda została przyłączona do Księstwa Bosforańskiego. Zniszczona przez najazdy Hunów, Gotów i Połowców w IV- XV w. stała się tylko niewielką osadą.

W XV w. n.e. Turcy wznieśli tu twierdzę Gezlew, która była drugim po Kaffie miastem na półwyspie i wielkim ośrodkiem handlu niewolnikami. Z tamtych czasów zachowały się meczet Dżuma-Dżami zbudowany w XVI w. przez tureckiego architekta, jednego z najwybitniejszych w świecie islamu - Sinana, oraz baszta turecka. Meczet zwany też Piątkowym został wzniesiony dla uczczenia koronacji Dewleta-Gireja I i wzorowany był na konstantynopolskiej Hagii Sophii.

Po przyłączeniu Krymu do Rosji w 1783 r. miasto nazwano Eupatorią. Rosjanie ustanowili tu powiat. W połowie XIXw. z Czufut Kale przybyli tu Karaimi. W 1855 podczas wojny krymskiej Rosjanie ponieśli w Eupatorii dotkliwą klęskę, która według niektórych wersji doprowadziła do śmierci cara. Na ulicy Tuczina stoi sobór św. Mikołaja - pamiątka wyzwolenia miasta spod panowania wojsk angielsko-francuskich w 1858 r.

Zabytki Eupatorii

Szczególnie godna uwagi jest zachowana dzielnica karaimska. Wśród wąskich uliczek, przypominających bliskowschodnie miasteczko, warto odnaleźć karaimskie domy modlitwy Kienesy. Sąsiadują ze sobą Wielka i Mała kienesa oraz budynki towarzyszące. Spora część świątyń jest bez dachu, obrzędy odprawiane są pod gołym niebem. Kienesy Eupatoryjskie mieszczą się przy ulicy Karaimskiej. Obie stoją naprzeciwko siebie, w głębi obszernego dziedzińca, skryte przed wzrokiem przechodniów. Wejście na dziedziniec chroni duża, ażurowa, żelazna brama w stylu renesansowym. Brama została zbudowana w roku 1900 r. na miejscu poprzedniej i niestety zupełnie nie koresponduje z niepowtarzalnym stylem świątyń i dziedzińca.

Znane nam budynki Kienes Eupatoryjskich powstały zapewne w miejscu poprzedniej, skalnej kienesy podziemnej, zbudowanej na wzór najstarszej kienesy jerozolimskiej. Zamieszczone w Kalendarzu informacje podają, że Karaimi za panowania chanów tam odprawiali nabożeństwa, jako że nie mieli prawa odprawiać ich w świetle dziennym. Istniejące przez lata napisy, z których jeden widniał na belce stropowej nad ołtarzem Wielkiej Kienesy Zgromadzeń, a inne na nieistniejących już marmurowych płytkach nad wejściami do obu kienes, świadczyły o tym, że obecne świątynie zostały zbudowane po przyłączeniu Krymu do Rosji. Czyli wówczas, gdy administracyjno-gospodarcze centrum karaimskie przeniesione zostało z Kale do Eupatorii.

Eupatoria

W 1803 r. Karaimi. uzyskali zgodę Cara Rosji Aleksandra I. na podjęcie prac, które rozpoczęto w 1804 r. od budowy Wielkiej Kienesy Zgromadzeń (budowa została zakończona w roku 1807), a następnie Małej Kienesy, wybudowanej na miejscu dawniejszej, bardzo już zniszczonej. Prace przy Małej Kienesie zakończyły się w roku 1815.
Obie kienesy zbudowane zostały według planów i pod kierownictwem utalentowanego Karaima - Samuela, syna Nahamo Babowicza. Szczególną uwagę należy zwrócić na Wielką Kienesę Zgromadzeń, której oryginalność i wyjątkowość architektoniczno-artystyczna stawiają ją jako najlepszy wzorzec narodowej sztuki budowlanej Karaimów na Krymie. Kienesa ta, mimo niewielkich rozmiarów, prostego kształtu architektonicznego i nieskomplikowanej konstrukcji, jest niezwykle interesująca i pięknie zaprojektowana. Już u wejścia szczególnego czaru dodaje jej przepiękny portyk prowadzący do przedświątynnego dziedzińca wejściowego. Wyłożony marmurowymi płytami dziedziniec dzieli się na trzy mniejsze, położone jeden za drugim i przypominające układem te, ze Świątyni w Jerozolimie. Pierwszy od wrót do kolumnady nazywany jest korytarzem. Wieńczy go metalowa konstrukcją, po której pną się winorośle. Przy wejściu, dla obmycia rąk, wbudowana jest marmurowa fontanna. Po obu stronach korytarza, podobnie jak na trzecim dziedzińcu, ściany ozdobione są marmurowymi płytami służącymi jako tablice upamiętniające ważne wydarzenia w życiu społeczności karaimskiej.

Drugi dziedziniec, w całości wyłożony białym marmurem, nazywany jest dziedzińcem marmurowym lub dziedzińcem-kolumnadą. Zaczyna się czterema kolumnami, których przedłużenie zlewa się w perspektywie z marmurową kolumnadą portyku Wielkiej Kienesy. Tu na wschodniej ścianie rośnie rzadki, 200-letni egzemplarz winorośli. Jest ona żywym dowodem przeszłości i potwierdza sławę dawnych Karaimów jako najlepszych w kraju winiarzy i sadowników. W centrum dziedzińca, pomiędzy obiema kienesami stoi masywny, wysoki pomnik z białego marmuru. Postawiony został w roku 1851 na pamiątkę wizyty w kienesach w dniu 1 października 1825 r. Aleksandra I.

Trzeci dziedziniec, to dziedziniec oczekiwania. Z trzech stron ograniczają go arkady z kolumnami. Podobnie jak na pierwszym dziedzińcu ściany zdobią pamiątkowe płyty. Tu właśnie, przy dobrej pogodzie społeczność rozpoczynała modły, tu też podejmowano decyzje dotyczące społeczności. Przy brzydkiej pogodzie narady odbywały się w krytym pomieszczeniu, w obecnie zaszklonym portyku Kienesy Zgromadzeń, nazywanego azara. W azara odbywały się również wybory, rozstrzygano spory i nieporozumienia. Było to też miejsce posiedzeń Sądu Duchownego nad tymi, którzy naruszali zasady wiary karaimskiej lub łamali święte narodowe tradycje.
Drzwi we wschodniej ścianie prowadzą do przylegającego czarnego dziedzińca Małej Kienesy oraz dawniej gęsto zasiedlonego przez Karaimów ślepego zaułka. Obok drzwi jest mała marmurowa fontanna dla obmycia rąk przed modlitwą. Opodal stoi na niewysokiej kolumnie zegar słoneczny.
Po zachodniej stronie dziedzińca oczekiwania, w połowie tylko wyłożonego marmurowymi płytami, pozostawione jest przejście pomiędzy kolumnadą, prowadzące do ogrodzenia w północnej stronie Kienesy Zgromadzeń. Nad połową dziedzińca rozciąga się winorośl. Za ogrodzeniem niewielka sześciokątna konstrukcja z ostro zwieńczoną kopułą. To altana służąca do obchodów jesiennych świąt Chydży Ałłaczychłarnyn. Kształtem swym przypomina letnią jurtę koczowniczych narodów Krymu. Przed świętem boki altany zdobione są dywanami, nad którymi zawieszano warzywa, a sufit zdobi się owocami. Przez siedem kolejnych dni, po modlitwie zachodzą do niej wierni. W środku błogosławione są zbiory, które potem rozdawane są dzieciom.

Z zewnątrz Kienesa Zgromadzeń stanowi niewielki, stosunkowo wysoki, prostokątny budynek w mauretańskim stylu, z niewielkimi oknami u góry i dużymi, osłoniętymi kratami na dole. Cały budynek wzniesiony jest z gładkiego, białego, inkermańskiego kamienia. Do świątyni prowadzą dwa wejścia z północnej i wschodniej strony. Ich półokrągłe, ostro zakończone arkady są zdobione delikatną rzeźbą w kamieniu. Do środka prowadzą zielone drzwi. Przy wschodnim wejściu po obydwu stronach widzimy dwie wysokie marmurowe płyty upamiętniające zwolnienie Karaimów w 1829 r. z obowiązku poboru do wojska.
Podstawą planu Kienesy Zgromadzeń była świątynia Salomona, rekonstrukcja której przedstawiona jest na belce stropowej nad ołtarzem. Kienesa jest również kopią najstarszej na Krymie Wielkiej Kienesy Zgromadzeń w Czufut-Kale koło Bachczysaraju. Tyle że ta ostatnia jest zdecydowanie mniejsza i mniej okazała.
Wnętrze Kienesy Zgromadzeń początkowo nosiło charakter persko-arabski, jako że kultura materialna dawnych Karaimów ściśle związana była z tymi dwoma narodami, z którymi przez wieki sąsiadowali. Ściany, sufit i belki stropowe zdobione były misternymi, delikatnymi ornamentami. Podłoga wyściełana była perskimi dywanami i chodnikami. Ołtarz zdobiły przepiękne zasłony i kapy. Wiele z nich przywieziono ze zlikwidowanej, starożytnej kienesy w Damaszku. Bogate naczynia świątynne wykonano głównie z ręcznie kutego srebra. Ściany ozdobiono kinkietami i lampami, a z sufitu spływają piękne, kryształowe żyrandole.
Wszystkie wymienione przedmioty stanowiły dary od Karaimów. Szczególną uwagę należy zwrócić na wenecki żyrandol kwiatowy podarowany ponad sto lat temu przez jednego z wiernych - Mojsieja Szyszmana.
Niestety, świątynia ta ostatnimi czasy podlegała częstym przeróbkom i w pewnej mierze utraciła swój wyraz artystyczny. Ocalały jedynie fragmenty fresków. Stłuczono część tulipanów żyrandola kwiatowego.

W czasie obrony Sewastopola w 1855 r. Karaimska Wielka Kienesa Zgromadzeń została zajęta przez Turków, a następnie zamieniona przez nich w arsenał. Garnizon miasta w tym czasie liczył jedynie 500 żołnierzy, którzy początkowo ze względu na swą małą liczebność wycofali się, aby następnie przystąpić do ataku. Wtedy to najprawdopodobniej, w czasie ostrzału Eupatorii 5 lutego 1855 r., jedna z kul trafiła w górną część zachodniej ściany kienesy. I tam już pozostała, nie czyniąc dużej szkody. Później wydobyto ją, wprawiono w marmurową tablicę z okolicznościowym napisem i wstawiono ponownie w to samo miejsce. W tymże czasie dla wzmocnienia budynku dobudowano trzy przypory: jedną na południowej ścianie i dwie na zachodniej, niedaleko od wejścia do części dla kobiet. W takim właśnie stanie jest dziś karaimska Wielkia Kienesa Zgromadzeń. Nie bacząc na wszystkie dokonane w niej zmiany, w dalszym ciągu stanowi bardzo interesujący obiekt.

Oprócz kienes w Eupatorii zachowały się także budynki biblioteki karaimskiej, oraz typowego domu karaimskiego. W dzielnicy karaimskiej znajduje się też mała restauracyjka karaimska, w której warto posmakować karaimskiej kuchni.

Eupatoria

Wracając z dzielnicy karaimskiej warto skierować się w stronę kwartałów zamieszkiwanych przez ludność muzułmańską. Przy ulicy Tatarsko znajduję się pozostałości teke derwiszów. Budynki z XVI-XVIII w. są unikalnym pomnikiem krymskotatarskiej architektury, jedynym tak dobrze zachowanym teke na Krymie. Teke były monastyrami derwiszów czyli mistyków wyznających odłam Islamu Sufizm. Meczet przy wejściu do teke została wybudowana później od klasztoru. Ze wschodu przylega do niej minaret. Budowla otoczona jest płotem, mającym chronić klasztor od niechcianych gości.

Kategoria: