Kołduny tatarskie
Najszerzej wśród Tatarów rozpowszechnione są pierogi; nadziewane bądź to mięsem, ziemniakami, dynią, ryżem, serem, orzechami bądź innymi nadzieniami. Ulubionym wariantem są kołduny czyli pierogi nadziewane mięsnym farszem.
Z ich przyrządzaniem, a następnie z jedzeniem, wiąże się cały rytuał. Tatarzy twierdzą, że gdy dziewczyna potrafi robić ząbki na pierogach, wtedy może już wychodzić za mąż.
Kołduny mogą być małe, duże, pieczone, gotowane, co najważniejsze jednak muszą być gotowane w rosole wołowym. Gotowe pierożki podaje się w osobnym talerzu, a do tego dołącza się filiżankę gorącego rosołu. Z ich spożywaniem wiąże się swoisty rytuał: kołduny je się łyżką w taki sposób, że trzeba nadgryźć końcówkę pierożka. Jeżeli jest mały, wtedy trzeba go zjeść w całości. Najważniejsze jest to, co znajduje się w środku kołduna, czyli rosołek, który wyciekł z mięsnego farszu.
Przepis na kołduny tatarskie
ciasto: 2 szklanki mąki, 2/3 szklanki gotowanej osolonej wody;
farsz: 20 dag polędwicy wołowej, 20 dag udźca baraniego, 20 dag baraniego łoju nerkowego, sól, cukier, pieprz, 1 łyżeczka majeranku, 1 ząbek czosnku, 2-3 łyżki rosołu, 2-3 litry rosołu wołowego
Z mąki i przegotowanej osolonej wody zarabiamy ciągnące się ciasto, które bardzo długo wyrabiamy (ok. godziny). Gdy będzie lśniące i sprężyste - wybijamy je o stolnicę ze wszystkich stron, przykrywamy ściereczką i odkładamy na godzinę. Wołowinę i baraninę czyścimy ze ścięgien i błon, łój schładzamy w lodówce. Mięsa drobno kroimy, łój ścieramy na tarce. Łączymy go z mięsem i doprawiamy przyprawami, cukrem i roztartym czosnkiem. Farsz wyrabiamy ręką, dodając parę łyżek rosołu. Ciasto rozwałkowujemy na placek i szklanką wykrawamy z niego krążki. Na każdym kładziemy porcję farszu i starannie zalepiamy, zwilżając brzegi. Kołduny kładziemy na wrzący rosół i gotujemy na małym ogniu przez 3-5 min. Rosół tatarski robi się z mięsa wołowego doprawionego lubczykiem.
podawać z widelcem i łyżką (łyżka do spijania rosołku ze środka kułduna)